Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski popisali się świetnym wynikiem podczas 50. Rajdu Barbórka. Sponsorowana przez sieć MOYA załoga TVN Turbo jadąca Fordem Fiesta R2 obsługiwanym przez MSZ Racing okazała się najszybsza wśród wszystkich samochodów z napędem na jedną oś, wygrywając klasę 1 i pokonując załogi dysponujące mocniejszymi samochodami. Byśkiniewicz i Wisławski zakwalifikowali się na słynny odcinek na ulicy Karowej, gdzie również uzyskali bardzo dobry wynik: najlepszy w swojej klasie.
Łukasz Byśkiniewicz:
- Lepszego zakończenia sezonu nie mogłem sobie wymarzyć. Sam jestem zaskoczony, że tak świetnie nam poszło. Podeszliśmy do rajdu bardzo spokojnie, bez niepotrzebnego ciśnienia i to dało efekty. Wygraliśmy klasę, ale zwyciężyliśmy również wśród wszystkich samochodów z napędem na jedną oś. Cieszy to tym bardziej, że wyprzedziliśmy wiele samochodów o dużo większej mocy. Przejazd ulicy Karowej na długo zostanie w mojej pamięci - to była prawdziwa "kropka nad i" po tym wspaniałym sezonie. Chciałbym podziękować Wiślakowi za przekazanie mi cennego doświadczenia, a ekipie MSZ Racing za doskonałe przygotowanie samochodu. Chciałbym podziękować naszym partnerom, którzy zaangażowali się w start na Rajdzie Barbórka: producentowi płynów do chłodnic Boryszew Erg S.A., sieci stacji paliw Moya, producentowi kawy Amaro, oraz producentowi szaf, firmie Indeco S.A. Podziękowania kieruje również do szefów kanałów grupy TVN za wsparcie medialne i serdecznie zapraszam na relacje z rajdu do programów "Raport Turbo" i "Turbo Motosport".
Maciej Wisławski:
- Genialne zakończenie sezonu. Bardzo się cieszę, że ta moja praca pilota nie idzie na marne, że Łukasz potrafi wykorzystywać moje doświadczenie - bardzo to sobie cenię w naszej współpracy. Mam ogromną satysfakcję, że moje uwagi przekładają się na płynność i czystość jazdy, a to w konsekwencji na czasy i wyniki. Jestem dumny, że Łukasz, który rozpoczął stosunkowo niedawno swoją rajdową przygodę, robi takie postępy.
fot. Łukasz Iwaniak