W lipcowym, specjalnym wydaniu miesięcznika „Stacja Benzynowa” , Paweł Grzywczewski - członek zarządu spółki Anwim, szef projektu MOYA, opisał dotychczasowe osiągnięcia sieci, ale też określił jej podstawowe cele na przyszłość. Poniżej zamieszczamy pełen tekst („Stacja Benzynowa” , lipiec 2012).
Paweł Grzywaczewski, członek zarządu Anwim S.A., sieć MOYA
Celem MOYA na najbliższe 12 miesięcy jest stworzenie sieci liczącej minimum 100 stacji. Dodatkowo chcemy, by spora część tych stacji zlokalizowana była przy najważniejszych drogach krajowych, w dużych miastach, czy w rejonach szczególnie ważnych – np. w Polsce zachodniej. Wierzymy, że plan ten zostanie wykonany w drugiej połowie 2013 roku, Wierzymy, że uda się osiągnąć nasze cele między innymi dzięki zupełnie nowym, pomysłom marketingowym, które wzmacniają rozpoznawalność marki MOYA – mam tu na myśli m.in. realizowany wspólnie z kanałem TVN Turbo program obrazujący stacyjne rewolucje: „Stacja – Reaktywacja”, czy też fakt sponsorowania załogi rajdowej TVN Turbo, gdzie za kierownicą siedzi dziennikarz Łukasz Byśkiniewicz, a pilotem jest słynny Maciej Wisławski.
Obecnie na rynku dostrzec można zagrożenia, ale też szanse. Branżę paliwową psuje opisywany przez prasę proceder „importu” paliwa z białoruskich rafinerii przez Litwę do Polski. Ten problem szczególnie widoczny jest na wschodzie kraju, gdzie uczciwy przedsiębiorca cenowo przegrywa z konkurencją korzystającą z paliwa pochodzącego tego procederu. Obawy wielu właścicieli stacji wciąż budzi sprawa ich modernizacji – nie mają oni pewności, czy przejdą weryfikację UDT, czasem nie mają też niezbędnych środków finansowych, by taką modernizację przeprowadzić. Szansą są z kolei spadające ostatnio ceny paliw, co daje nadzieję na lepsze marże detaliczne.
Od marca br. na wielu stacjach MOYA obserwujemy naprawdę solidne przyrosty sprzedaży. Wiążemy to zarówno z lepszą rozpoznawalnością marki (większa liczba stacji, wspomniane działania marketingowe), jak również działającymi kartami flotowymi MOYA Firma i BZA. A warto dodać w tym miejscu, że jesteśmy w trakcie certyfikacji kolejnej karty tj. UTA (tryb On-Line), natomiast na wrzesień planujemy wdrożenie DKV również w trybie On-Line – i to na pewno nie będzie nasze ostatnio słowo w temacie kart paliwowych.
Jak wspomniałem na początku, sieć MOYA dąży do tego, by możliwe szybko przekroczyć próg 100 stacji. Rok 2011 kończyliśmy z liczbą 50 stacji, obecnie jest ich ponad 60, z czego 2 to stacje własne – działająca już od 2010 roku stacja w Gzowie k. Pułtuska, oraz będąca w przebudowie stacja w Nowym Dworze Mazowieckim. Posiadamy lub negocjujemy zakup kolejnych gruntów pod budowę stacji paliw. Jesteśmy również zainteresowani kupowaniem istniejących stacji paliw - planujemy, by docelowo ok. 10 proc. stacji MOYA było własnością spółki Anwim. Oczywiście nie oznacza to, że będziemy kupować wszystko co pojawi się na rynku. Każda decyzja dotycząca zakupu lub budowy stacji będzie poprzedzony dogłębną analizą docelowego potencjału danej lokalizacji. Taki proces zwykle trwa dość długo, ale jest konieczny aby inwestycja zakończyła się sukcesem. Zapraszamy jednak wszystkich chętnych do składania propozycji.